Uwielbiała kontrasty.
Pamiętam dokładnie.
Zakładała czerwoną sukienkę,
upinała swoje kasztanowe
włosy w kok i pudrowała
twarz.
Dobierała czarne dodatki
i wszystko idealnie
ze sobą grało, ale było
pełne kontrastu.
Co założyła ostatnio?
Czarną sukienkę,
obcisłą, prostą, bez
żadnych zdobień.
Usta tylko pomalowała
krwistą czerwienią.
Czerwienią, która
powiedziała mi żegnaj.
piekne!
OdpowiedzUsuńdorey-doorey.blogspot.com
Cool pictures!
OdpowiedzUsuńWWW.PUTRIVALENTINALIM.BLOGSPOT.COM
świetne ! ;D
OdpowiedzUsuńPodoba mi się. ;)
OdpowiedzUsuńGenialne! :) Zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuń