niedziela, 18 lutego 2018

Nie pamiętam już
jak to jest bez niego..

Sęk w tym, że nawet nie chce..

Ale czasami jeszcze nachodzi
mnie w nocy strach..
Budzę się i jest tak strasznie
zimno..
Ocieram zaspane oczy jedną
ręką, a drugą przeczesuje
połowę łóżka..
Pustka..
Rozglądam się nerwowo,
a wtedy drzwi od pokoju
uchylają się i widzę jego..

Tętno się uspokaja,
wchodzi pod kołdrę,
przygarnia mnie do siebie..

Znów czuję ciepło.

poniedziałek, 12 lutego 2018

Last time.

Ostatni raz..
Ten ostatni raz
chciałbym się w niej zatracić...

Chciałbym poczuć jej
uśmiech na sobie..
Jak promienie wiosennego
słońca zakradajace się
przez szybę...

Chciałbym, by znów
na mnie spojrzała...
By te dwie bursztynowe
kule ponownie dały mi
nadzieję...

Chciałbym poczuć jej dłoń
na swojej...
By jej dotyk ukoił moje rany..

Ten ostatni raz..

Tak bardzo, bym chciał
by znów była moja..