środa, 30 listopada 2016

Tak samo.

Nabrała powietrza w płuca,
gdy tylko poczuła jego
dotyk na swoim ciele..

Jeden głęboki wdech,
gdy dłonią sunął
wzdłuż jej kręgosłupa,
zatrzymując się na karku
i owijając sobie jej włosy
wokół nadgarstka..

Wydech, gdy
lekko szarpiąc w tył
jej głowę, czule
ustami smakował
jej szyję..

Ciche jęknięcie,
gdy wbił zęby
w cienką pulsującą
skórę...

Zaparty dech w piersiach,
gdy okręcając ją
o 180 stopni wbił
się wargami w jej...

Zawsze tak samo,
ginęła w objęciach
jego miłości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz