środa, 27 marca 2013

Oni.

Leżeli na łóżku wpatrzeni w ekran laptopa. Oglądali jej ulubiony film po raz piętnasty. On zawsze się na to godził. Jej głowa spoczywała na jego klatce piersiowej, czasami zamiast oglądać film, wsłuchiwała się w bicie jego serca. Ten mięsień pompujący krew bił specjalnie dla niej,odmiennym rytmem niż normalnie. Delikatnie uśmiechnęła się do siebie. Obok niej leżało całe jej życie. Było już późno, musiała wracać do domu. Leniwie wstała z łóżka. Gdy ekran komputera wygasł, ciemność spowiła cały pokój. Jedynie światło latarni delikatnie wpadało przez okno. Stała tyłem, gdy czule odgarnął jej włosy z karku i pocałował. Odwróciła się do niego, ich twarze były tak blisko, patrzyli na siebie a ich ręce wodziły po ciałach. Z gracją, powoli, rozkoszując się tylko i wyłącznie tym błahym gestem.  Oparła swoje czoło na jego ustach, poczuła ciepło,jej całe ciało drżało niczym osika. Tak było zawsze, to był ich rytuał. Stali tak pragnąc, by ta chwila trwała wiecznie..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz