wtorek, 23 kwietnia 2013

Moglam.

Otwierając drzwi
mimochodem spojrzałam na wycieraczkę.
Szybko zbiegłam ze schodów,
oddalając się od tego miejsca.
Wybiegłam z klatki,
na ławce ujrzałam zamglony obraz
młodej, zakochanej pary.
Zalana wspomnieniami, ruszyłam przed siebie.
Mijałam plac zabaw, wieżowiec, biedronkę.
Usiadłam na betonie i zaczęłam dławić się łzami,
obezwładniona nagłym przypływem jego osoby.
Wstałam, przetarłam oczy,
zresetowałam umysł
i zaczęłam powtarzać teksty piosenek.
Powoli powróciło uczucie pustki.
Mogłam wrócić do domu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz