Zgubiłem się,
gdy jej nogi oplotły
moje biodra..
Gdy jej usta wbiły
się z impetem w moje
wargi..
Zgubiłem się
gdzieś pomiędzy
jej czułym dotykiem,
a cichym jęknięciem..
Zgubiłem się
w jej zeszklonych
i roziskrzonych
od podniecenia
oczach..
Zgubiłem się,
gdy przywarła
do mnie całym ciałem..
Gdy wchodząc w nią
czułem rosnące napięcie...
Zgubiłem się
w jej ciasnym wnętrzu..
W biodrach wciąż
mocniej wychodzących
mi naprzeciw...
Zgubiłem się
i wcale nie chciałem
odnaleźć drogi
powrotnej...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz