Późnym wieczorem
zapisuje kartki..
Bazgrze
Próbuje ułożyć
nieskładne myśli
w jakiś znaczący ciąg
wyrazów..
Bo przecież ktoś
to czyta,
bo przecież nie tylko
moje wnętrze naznaczone
jest pustką,
nie tylko moje serce
łamie się na milion
kawałków
w zatłoczonym tramwaju..
Jest ktoś jeszcze na tym
chorym świecie,
kto potrzebuje odrobiny
tych moich nieskładnych
myśli...
Słów moich, wylanych
przy kolejnej niedopitej herbacie..
Myślę nawet, że
tych ktosiów jest więcej,
że każdy z nas dziesiejszego
wieczoru ( a może i nie tylko )
ma swój
osobisty Weltschmerz...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz