'Ciągle mi brak
nocy nieprzespanych
drżących palców
rozczesujących skórę
ciągle mi brak
obnażonych kolan
obejmujących zapach ciała
zatrzymaj się nade mną
jak nad rozkwitłym kwiatem
policz płatki
i nasyć się jego wonią
chcę wykraść
choć skrawek
błękitu twoich oczu
i nie wstydzić się
swoich pragnień
chcę...'
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz