wtorek, 26 sierpnia 2014

Usta.

Dreszcz podniecenia
przeszył jej kruche ciało,
gdy ich usta delikatnie się
dotknęły.
To było to.
Prąd.
Magia.
Impuls.
To było wszystkim,
namiętnością, rozkoszą,
szokiem, ponadprzeciętnym
doznaniem.
Na to czekała,
na pasję,
fajerwerki.

Zaledwie jedno małe
muśniecie rozbudziło
w niej milion emocji.

Chciała, pragnęła
smakować tych ust
do końca swojego życia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz