Jak?
'Jak by to było wstawać o świcie, schodzić do kuchni
i przygotowywać ten aromatyczny napar dla kogoś, kto naprawdę się
liczy, dla kogoś, kto śpi w twoim łóżku, czekając, aż obudzi go
pieszczota czy pocałunek? Jak by to było stanąć na dworze z filiżanką
parującej kawy w ręku i patrzeć, jak budzi się dzień?'
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz