niedziela, 3 września 2017

I should..

5740 f79e 500Cześć, chyba tak powinnam
to zacząć..
Pisze do Ciebie list..
Wiem, absurdalne prawda?
Mamy XXI wiek,
erę internetu, telefonów, e-maili..
A ja sięgnęłam po kartkę papieru
i długopis...
Nie pamiętam kiedy ostatni raz
to robiłam, było to z pewnością
wieki temu, ale Ty..
Ty, stałeś się powodem
dla którego znów to robię..

Cały czas myślę, że to była
tylko chwila, że mignąłeś mi,
a ja Tobie, a nasze drogi
po prostu się rozminęły..
Chcę tak myśleć, a Ty?

Wątpię..
Ponieważ znów o mnie myślałeś..
O tej nocy, nocy, która nas
naznaczyła..
Przez jeden moment do siebie
należeliśmy..
Otworzyliśmy na siebie
poranione serca..

A potem nastał ranek,
i rozmył wszystkie
wątpliwości..

Powinnam zgiąć tę kartkę,
włożyć do kolorowej koperty,
dołączyć książkę, która
nie pozwala mi o Tobie zapomnieć,
wrzucić do skrzynki i czekać...

Aż zrozumiesz..

Doskonale wiedziałbyś kto jest
autorem, poznałbyś moje
pismo, które jest koślawe,
ponieważ dłoń mi drży..
Zobaczyłbyś moje emocje,
rozmazany tusz gdzieniegdzie..
Przypomniałbyś sobie mapę..

Powinnam..
Ale chowam ten list
do szuflady,
zakopuje go głęboko,
tak jak Ciebie..

Na jakiś czas..

1 komentarz:

  1. Piękne , aż nie wiem co napisać . Można się utożsamić z tym . OBSERWUJE

    OdpowiedzUsuń