środa, 17 lutego 2016

Sroda.

Zapewne ta kolejna
szklanka wódki
nie rozwiążę mojego
problemu, ale świat
właśnie się rozmył
i stał jakiś piękniejszy.
Nie ma już natłoku
myśli i kołatania serca -
cudowny stan upojenia
przelewa się przez mój
organizm,
słodko otula mnie nadużycie.

Upijam się do nieprzytomności,
by na moment zapomnieć
o swoim życiu,
a Ty dlaczego dzisiaj pijesz?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz