Gdzieś jeszcze czuje zapach jego perfum.
Delikatnie panoszą się wokół mnie.
Czasem są tak intensywne, iż
czuje jakby stał tuż obok mnie.
Kolejna fatamorgana.
Kolejne złudzenie niszczące
mój spokój.
Mimo wszystko zaciągam się
jak narkoman i błagam
o więcej..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz