Próbuje się z Tobą,
sobą podzielić.
Staram się,
mimo, że zostało
mnie już tak niewiele.
Zagryzam wargi,
strach na moment mnie
paraliżuje, ale pomimo to
siłą odrywam kawałek
siebie i wręczam go Tobie.
Z nadzieją w oczach
oczekuje, że nie zmarnujesz
wydartej części,
że zaopiekujesz się nią,
otulisz, naznaczysz sobą.
Podjęłam ogromne ryzyko,
bo przecież może mnie
w końcu zabraknąć.
Bo przecież w końcu
mogę zniknąć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz