poniedziałek, 6 maja 2013

Pargnela.

Pragnęła tylko, by jej marzenia się spełniły.
By mogła w spokoju wypić herbatę,
by nie musiała myśleć co dalej.

Pragnęła wierzyć, że jej się uda,
że jest w stanie napisać test,
wiedząc, że da radę,
bo przecież tyle
włożyła w to pracy.

Pragnęła, by wszystko się ułożyło.
Tymczasem strach paraliżował jej kończyny.
Powodował kołatanie serca.
Plątał myśli i dobijał zmęczeniem.

Usiadła więc w kącie,
wylała wszystko na papier,
smutna, pięknooka,
rozdarta strachem dziewczyna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz