Bluza.
Wtulona
w jego bluzę leżała na łóżku. Bez pamięci wdychała perfumy, wyobrażając
sobie jak leży obok i przytula ją z całej siły. Czuła jego dłoń na
swojej, a ich klatki unosiły się równomiernie. Z czystym sumieniem mogła
rzec,że jest szczęśliwa i przyznać, iż tylko przy nim zapominała o
towarzyszącym jej codziennie bólu. Przytuliła bluzę mocniej do piersi i
zasnęła z nadzieją, że rano ujrzy jego zaspaną twarz obok swojej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz