
Może to ten moment kiedy
on zachodzi Cię od tyłu i przytula?
Może wtedy kiedy wsuwa
niesforny kosmyk za Twoje ucho
i czule całuje w czoło?
A może wtedy, gdy seidzicie razem
na podłodze i zajadacie się
przyrządzonym wcześniej
jedzeniem?
Albo to, że zna na pamięć
każdy szczegół Twojej twarzy,
wie jaki jest Twój ulubiony kolor
i ciastko na pocieszenie.
Ciężko zdefiniować szczęście,
ważne ze czuję się je tuż obok siebie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz