wtorek, 31 grudnia 2013
poniedziałek, 30 grudnia 2013
Milosc.
niedziela, 29 grudnia 2013
piątek, 27 grudnia 2013
".."
'- "do zobaczenia"
- co ma oznaczać to cudzysłowie?
- to, że mój szalik pachnie mi teraz Tobą..
- ahh.. wybacz, jeśli to Ciebie drażni czy cokolwiek..
- tak mocno, że znów chciałbym Cię objąć czy cokolwiek.. '
czwartek, 26 grudnia 2013
niedziela, 22 grudnia 2013
Za malo.
“
Tydzień to za mało, żeby stracić serce — pomyślała, chociaż od razu
wiedziała, że to nieprawda. Serce można stracić w ciągu jednego dnia.
Godziny. Minuty. Z jednym spojrzeniem, westchnieniem. Z jednym oddechem.
”
sobota, 21 grudnia 2013
piątek, 20 grudnia 2013
Sa.
'Są ludzie, którym pozwalamy wracać zawsze,
choćby nie wiadomo jak nas zawiedli i jak
bardzo pozwolili nam cierpieć.
I mimo, że wywoływali najokropniejszy ból,
gdy odchodzili,
to wywołują najcudowniejszy uśmiech,
gdy wracają,'
choćby nie wiadomo jak nas zawiedli i jak
bardzo pozwolili nam cierpieć.
I mimo, że wywoływali najokropniejszy ból,
gdy odchodzili,
to wywołują najcudowniejszy uśmiech,
gdy wracają,'
czwartek, 19 grudnia 2013
Probowalam.
'Próbowałam udawać, że jestem damą. Świetnie mi szło,
dopóki nie przewróciłam torebki ryżu w sklepie. Później już samo poszło:
dziura w rajstopach, potknięcie na schodach i nieopanowany rumieniec.
To chyba nie dla mnie, pomyślałam. Musze polubić swoje potrzepanie'
wtorek, 17 grudnia 2013
Przez chwile.
'Otworzył oczy. Dotknął mojej dłoni przyciśniętej do jego policzka. Przez chwilę nie puszczał jej, gładząc delikatnie palce.
-Przepraszam...
-Zasnąłem. Proszę, niech pani usiądzie.
Wstał i ustąpił mi miejsca. W pustym tramwaju.'
-Przepraszam...
-Zasnąłem. Proszę, niech pani usiądzie.
Wstał i ustąpił mi miejsca. W pustym tramwaju.'
poniedziałek, 16 grudnia 2013
czwartek, 12 grudnia 2013
Kolejnej.

przy zapalonej świeczce,
oddycham płytko,
dostaję drgawek.
Trzęsę się, szczękam zębami,
potrzebuje kolejnej dawki.
Teraz, zaraz, natychmiast.
Serce nie bije równomiernie,
czasem jakby w ogóle go
nie było.
Potrzebuje kolejnej dawki.
Drapię się do krwi,
zaciskam pięści,
kołyszę się w tę i z powrotem.
Gaśnie świeczka - jedyna nadzieja.
Brak Ciebie - boleśnie zabija.
niedziela, 8 grudnia 2013
sobota, 7 grudnia 2013
W niebie.
Spoglądam w jej oczy
i widzę jak mienią się tysiącem
barw i odcieni.
Wiecie to jest jak uderzenie,
to dzieje się nagle,
bez jakiejkolwiek kontroli.
Uśmiecham się pod nosem
na samą myśl o tych jej brązowych,
dużych oczach.
Więc nachylam się ku niej,
by złożyć pocałunek na jej pełnych,
lekko rozchylonych wargach
i wiem, że zaraz znajdę się w niebie.
i widzę jak mienią się tysiącem
barw i odcieni.
Wiecie to jest jak uderzenie,
to dzieje się nagle,
bez jakiejkolwiek kontroli.
Uśmiecham się pod nosem
na samą myśl o tych jej brązowych,
dużych oczach.
Więc nachylam się ku niej,
by złożyć pocałunek na jej pełnych,
lekko rozchylonych wargach
i wiem, że zaraz znajdę się w niebie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)