Leże obok Ciebie,
patrzę jak Twoja klatka
piersiowa unosi się i opada.
Jak naturalnie wyglądasz w moim
łóżku.
Jakieś ciepłe uczucie oblało
moje skołatane serce.
Wiem, że nie powinnam,
ale powoli zaczynam snuć plany,
to źle prawda?- pytam Ciebie
w moich myślach.
Przecież, gdy tylko się obudzisz
pocałujesz mnie jak zwykle
i uciekniesz do swojej
codzienności.
Łączy nas tylko namiętność-
obiecałam sobie, że to będzie
tylko to.
Jak zwykle się oszukałam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz